Czas na podsumowanie roku. Za mną 12 bardzo nierównych miesięcy. Gdybym była na morzu, początek roku byłby niczym huragan z falą przygniatającą mnie do dna. Ale już od sierpnia, gdy na świat przyszła moja córeczka, czuję, jakby fala mnie znowu unosiła. I wiem, że żaden z tych stanów nie jest wieczny. Podsumowuję rok: rodzinnie, blogowo, zawodowo.
Read more Podsumowanie roku 2016: rodzinnie, blogowo, zawodowo