„Wiosenne opowieści. 3 literackie metafory wyzwalające zmianę” – mój drugi ebook i pierwszy, który w całości przygotowałam samodzielnie. Jestem z siebie dumna! A żeby pokazać Wam, że też możecie stworzyć taką publikację, przygotowałam krótki poradnik, jak zrobić ebook za pomocą aplikacji Canva.
Mój pierwszy ebook „Papiernicze perypetie” powstał dzięki współpracy z Papierniczonymi. Tym razem chciałam całość zrobić samodzielnie. Wymarzyłam sobie, że będzie krótki, ale w całości mój: pokaże moje zamiłowanie do książek i postęp jaki zrobiłam w fotografowaniu (tak mi się przynajmniej wydaje – sami ocenicie). Chciałam, aby całość była utrzyma w klimacie bloga: świadomego życia, przyjaznej codzienności. Miała to też być dla mnie wprawka w tworzeniu publikacji, bo po cichu sobie marzę o innych takich projektach na blogu.
Ponieważ jednak nie potrafię obsługiwać programów graficznych, musiałam sobie poradzić z tym co znam. Na co dzień korzystam z Canvy robiąc proste grafiki, a także – raz – plakaty do wydruku. Ebook to dla mnie nowość, ale właśnie Canvy użyłam, by przygotować „Wiosenne opowieści”. Nim jednak do tego doszło, potrzebna była treść. Oto jak wyglądała praca nad ebookiem.
Ebook – opracowanie zawartości czyli moje wiosenne opowieści
W świeżym spojrzeniu na moją codzienność bardzo często pomagają mi książki. Czasami są to dobre książki, a czasami jest w nich dobra tylko jedna metafora, jedno zdanie.
W tym wiosennym ebooku zebrałam trzy opowieści, które dały mi do myślenia i zostały ze mną na dłużej. Do każdej z nich napisałam krótki wstęp związany z moimi wspomnieniami albo przemyśleniami. Tekstowi towarzyszą zdjęcia mojego autorstwa.
To fragment wstępu do ebooka, który wyjaśnia w zasadzie wszystko, z wyjątkiem tego, że:
- wybór literackich metafor wcale nie był taki prosty, ale ostatecznie wszystkie są związane z wodą
- wszystkie zdjęcia zostały zrobione telefonem, jednego wiosennego dnia w warszawskim Parku im. Księcia Janusza i wcale nie są związane z wodą 😉
- do przygotowania całości zainspirowała mnie lektura książek Knausgarda, szczególnie cykl z porami roku
Przygotowanie layoutu ebooka w Canvie
Jako się rzekło – korzystałam z Canvy. Szczęśliwie, pośród gotowych formatów w dziale „create a design / blogging&ebooks” jest i taki ebookowy:
Ponieważ zdjęcia wybrałam wcześniej, wystarczyło je załadować poprzez „upload your own images”.
Mój ebook składa się zasadniczo z dwóch typów modułów:
- moje wspomnienie (tekst)
- literacka metafora (zdjęcie + tekst)
Gdy dopracowałam już wygląd tych stron (a myślę, że warto na to poświęcić więcej czasu), wystarczyło je skopiować, aby zachować układ. W Canvie jest opcja ‘copy this page’. Dzięki temu nie musicie za każdym razem ustawiać odległości pól tekstowych od krawędzi, rozmiaru elementów, fontów itp.
Możecie też skorzystać z gotowych layoutów – część z nich jest darmowa, jak choćby ten na zdjęciu. W pakiecie dostajecie okładkę i przykładowe strony. Jakoś żadna z dostępnych opcji mnie nie przekonała, ale jeśli chcecie uprościć pracę, jest to warte rozważenia:
Dodatkowe elementy to oczywiście okładka, wstęp i stopka redakcyjna. Okładce poświeciłam najwięcej uwagi i ostatecznie wybierałam pomiędzy dwoma projektami:
Jak wybrać font i dlaczego mniej znaczy lepiej
Większość grafik do social mediów przygotowuję z wykorzystaniem fontu Gidole. Ma on tę zaletę, że jest czytelny i ma polskie znaki. Jednak akurat do tego fontu nie jest przypisana opcja pogrubiania (B – bold) ani kursywy (I – italics). Różnicowanie w obrębie ebooka (tytuły, cytaty) zrobiłam więc, operując rozmiarem fontu, kapitalikami oraz przestrzenią między literami (letter spacing).
Może ktoś uzna to za niepotrzebne utrudnienie, ale ja naprawdę lubię ten font, a fakt, że mogłam użyć tylko jednego, zamiast zastanawiać się, co gdzie wstawić, był dla mnie dużym ułatwieniem. Oczywiście możecie wybrać coś innego albo załadować własny font – taka opcja też w Canvie jest.
Pomoc – wiosenne opowieści z przyjaciółmi
Mimo że koncepcja ebooka i praca nad nim w całości była moja, to pomoc przyjaciółek okazała się zbawienna w końcowy etapie. Z twórczymi pracami jest bowiem tak – w każdym razie u mnie – że można stracić wobec nich dystans, albo po prostu nie dostrzec potknięć, bo zbyt długo się nad danym projektem siedzi. Dlatego właśnie poprosiłam o pomoc Olę i Magdę. Ola wyłapała zbędne i niezbędne przecinki, a Magda podpowiedziała, co można zmienić w projekcie okładki. Bardzo Wam, dziewczyny, dziękuję <3
Gotowy ebook – pobierz bezpłatnie „Wiosenne opowieści”
Tak właśnie powstał mój nowy ebook 🙂 Z Canvy pobieracie go klikając download – PDF. A teraz możecie zrobić to samo – kliknąć i pobrać ebook na swój komputer (UWAGA: jeśli czytacie to na telefonie, po kliknięciu na link plik nie otworzy się – trzeba to zrobić na komputerze):
„Wiosenne opowieści. 3 literackie metafory wyzwalające zmianę” – PDF
Jeśli podoba Ci się poradnik – podziel się z innymi linkiem.
W komentarzu daj znać, co sądzisz o ebooku – wieści od Was pomagają mi w pracy nad takim projektami!
Podobne posty – zainspiruj się!
Botaniczne plakaty z przymrużeniem oka – 5 wzorów do pobrania
- Sobotni Slow Seans nr 7: blokada twórcza vs. pisarze - 12 listopada 2020
- Sobotni Slow Seans nr 6 – Jak pisać, czyli dokumentalne opowieści o pisarkach - 1 maja 2020
- Uziemieni, udomowieni - 14 kwietnia 2020